Wczoraj na moment odwiedziły mnie delfiny, a właściwie to ja je podczas żerowania. Pewnie dlatego nie były specjalnie zainteresowane mną i łódką 🙂
Jeżeli obserwujcie tracking to zauważyliście brak zdecydowania co do kursu, który wynika z niejednoznacznych prognoz. Według jednej prognozy w okolicach soboty, niedzieli mają połączyć się dwa niże. Jeżeli do tego dojdzie to powstanie duży niż o zasięgu całego północnego Atlantyku. Tego planu się trzymałem. Inny model pokazuje, że tak się nie stanie i pchanie się z szerokości Irlandii w mały groźny niż mogłoby skutkować wiatrem do 75 węzłów…
Zapadła decyzja o skierowaniu się na południe i zbliżenie się do Azorów co i tak nie jest łatwe bo wiatr prosto w pysk. Ahoj przygodo!
No responses yet